Pod koniec czerwca funkcjonariusze katowickiej delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymali 17-letniego Dawida D. z Kostkowic. Nastolatek usłyszał zarzut "rozpowszechniania treści mogących ułatwić popełnienie przestępstwa o charakterze terrorystycznym". Grozi mu do 5 lat więzienia.
Dawid D. przyznał się do winy, decyzją katowickiego sądu rejonowego został aresztowany na trzy miesiące. "Mogło dojść do planowanych czynów wymierzonych w szeroko rozumiane bezpieczeństwo" - informuje w lakonicznym komunikacie Prokuratura Krajowa.
Prokuratura Krajowa nie chciała nam wyjaśnić, czego konkretnie dotyczą zarzuty. - Ze względu na charakter sprawy nie udzielamy szczegółowych informacji. To decyzja podjęta wspólnie przez prokuratorów i funkcjonariuszy ABW - mówi nam prok. Arkadiusz Jaraszek.
Jak ustalił "Dziennik Zachodni", Dawid D. był od lat zafascynowany islamem, miał nawoływać w internecie do przeprowadzenia w Polsce zamachu terrorystycznego.
"Młody mężczyzna pisał na forach internetowych, że łatwo jest zdetonować bombę w Kroczycach w powiecie zawierciańskim. (...) Na liście potencjalnych celów były: kościół, sklep, wiadukt kolejowy i impreza plenerowa" - pisze dziennikarz "DZ" Patryk Drabek.
Dawid D. miał także kontaktować się z przedstawicielami tzw. Państwa Islamskiego, którzy mieli pomóc chłopakowi w konstrukcji bomby.