Stawił się na komendzie w Grudziądzu. Nie wiedział, że policja przeszuka jego kieszenie

50-latek z Grudziądza przyszedł na dozór policyjny na miejscową komendę. Tam został zatrzymany w związku z inną sprawą. Po przeszukaniu jego kieszeni okazało się, że miał ze sobą narkotyki.

50-letni mieszkaniec Grudziądza musiał stawiać się regularnie na miejskiej komendzie. Sąd zdecydował o dozorze policyjnym w związku z tym, że mężczyzna wcześniej pobił policjanta i ratownika medycznego.

Jak się okazało, pod koniec czerwca miał też grozić przedmiotem przypominającym broń palną innemu mieszkańcowi Grudziądza. Gdy w poniedziałek stawił się na komendzie w ramach dozoru, funkcjonariusze postanowili zatrzymać 50-latka.

"Podczas sprawdzania wierzchniej odzieży 50-latka, policjanci znaleźli w niej prawie dwa gramy marihuany i ponad dwa gramy metaamfetaminy. Mężczyzna został zatrzymany i już usłyszał zarzut gróźb karalnych oraz posiadania środków narkotycznych" - czytamy w komunikacie grudziądzkiej policji.

50-latek trafił na 3 miesiące do aresztu.

Wkurzają cię korki? Zobacz, w jaki sposób powinno się jeździć, żeby je rozładować