"Prok. Kijanko to femme fatale afery Amber Gold". Poseł dosadnie o osobliwym przesłuchaniu

Prokurator Barbara Kijanko, która jako pierwsza zajmowała się sprawą Amber Gold, przed sejmową komisją śledczą głównie zasłaniała się niepamięcią. Jeden z posłów dosadnie skomentował jej zeznania.

Witold Zembaczyński (Nowoczesna) już w czasie wtorkowego przesłuchania prokurator Kijanko, po tym jak kolejne pytania pozostawały bez odpowiedzi, powiedział: - Te pytania są daremne, a odpowiedzi godne pożałowania.

Także szefowa komisji Małgorzata Wassermann (PiS) przyznała, że szkoda czasu i zakończyła przesłuchanie.

Femme fatale afery Amber Gold

Zembaczyński był pytany o przesłuchanie gdańskiej prokurator podczas audycji w PR24.

Przesłuchanie Barbary Kijanko to 200 straconych minut dla wyjaśnienia afery Amber Gold

– powiedział Zembaczyński. I dalej:

Prokurator Kijanko udowodniła, że jest femme fatale afery Amber Gold

Poseł podkreślił, że nie byłaby potrzebna ABW, by powstrzymać działalność Amber Gold. - Wystarczyłoby wykonanie przez prok. Kijanko, w 2010 roku, elementarnych czynności prokuratorskich. Pytanie, dlaczego tego nie uczyniła – powiedział poseł Nowoczesnej.

Więcej o: