Do incydentu doszło po zmroku, kiedy dwie gimnazjalistki spotkały przy drodze jeża. Jedna z dziewczyn sięgnęła po telefon komórkowy i zaczęła nagrywać koszmar, który po chwili spotkał zwierzę. Nastolatki najpierw rzuciły w przestraszonego jeża butelką. Następnie film na moment się urywa. Na kolejnym ujęciu widać, jak zwierzę płonie, podczas gdy jedna z dziewczyn mówi "Oj, chyba jeżyki się palą".
Dziewczyny nie tylko nagrały, jak znęcają się nad jeżem, ale wysłały film do znajomych przez aplikację Snapchat. Pozwala ona na krótką chwilę publikować zdjęcia i filmy. O ile odbiorca celowo ich nie zapisze, po chwili bezpowrotnie znikają. Pewnie na to liczyły gimnazjalistki. Miały jednak pecha. Ktoś ściągnął drastyczny film i poinformował o sprawie dolnośląską Ekostraż.
Organizacja błyskawicznie zainterweniowała w tej sprawie. Niedługo później poinformowała, że dziewczyny trafiły już na komisariat. Ustalenie ich tożsamości nie było trudne - w końcu o tym, co zrobiły, widziała pewna grupa ludzi. "To nie jest jakiś tam wybryk chuligański, to przestępstwo, za którego popełnienie odpowiadają nieletni" - napisali na swoim profilu na Facebooku przedstawiciele organizacji.
CZYTAJ TEŻ: Masz w domu stare gazety? Możesz pomóc jeżom - wystarczy, że je wyślesz do Kłodzka