Do ekshumacji Natalii Januszko doszło w marcu na Powązkach w Warszawie. Jak informuje "Super Express", w trumnie oprócz szczątków kobiety stwierdzono obecność fragmentów ciał pięciu innych osób.
Informację potwierdziła w rozmowie z Gazeta.pl rzeczniczka Prokuratury Krajowej prok. Ewa Bialik.
To kolejna taka informacja w ostatnich dniach. Szczątki więcej niż jednej osoby śledczy odnaleźli w trumnach Bronisława Kwiatkowskiego oraz Aleksandry Natalli-Świat.
- Nam powiedziano, że z dokładnością, ze starannością to wszystko było zbadane, po to żeby uśpić naszą czujność - mówił wczoraj ojciec stewardessy, Grzegorz Januszko.
Ojciec Natalii Januszko powiedział także, że rodziny okłamano, że trumien nie wolno otwierać, a teraz słyszą kolejne kłamstwo, jakoby po katastrofie domagały się jak najszybszych pogrzebów. Rezultaty przeprowadzonych ostatnio ekshumacji, w dużym stopniu tłumaczą jego zdaniem dlaczego "pewne osoby" nie chciały by sekcje zostały przeprowadzone w Polsce.
Portal wPolityce.pl podaje, że w trumnie gen. Tadeusza Płoskiego znajdowało się pół ciała, a drugą połowę znaleziono w trumnie gen. Mirona Chodakowskiego. W kilku trumnach miały znajdować się też szczątki szefowej klubu PiS Grażyny Gęsickiej. Tych informacji Prokuratura Krajowa na razie nam nie potwierdziła - do tych doniesień ma odnieść się na konferencji prasowej o godz. 12.