Po środowym załamaniu pogody, w czwartek nadal lepiej nie wychodzić z domu bez parasolki. W Warszawie ma być słonecznie, niemal w całej Polsce chmury. Przelotne opady wystąpią w Gdańsku, Olsztynie, Bydgoszczy, Toruniu, Kielcach, Lublinie, Katowicach, Jeleniej Górze, Krakowie, Rzeszowie, Zakopanem i Przemyślu. Na szczęście od piątku znowu będzie przyjemniej.
W czwartek w całym kraju będzie dość ciepło. Według prognozy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej najchłodniej ma być w Zakopanem - termometry pokażą tam tylko 13 stopni. W Rzeszowie, Przemyślu, Kielcach, Katowicach, Jeleniej Górze i Koszalinie 17 stopni. Znacznie cieplej w centrum i na wchodzie kraju - w Warszawie i Białymstoku nawet 21 stopni.
W piątek deszczu mogą się spodziewać głównie mieszkańcy Zakopanego, Rzeszowa i Katowic - przewidują synoptycy IMGW. Najcieplej będzie na zachodzie Polski. Temperatury urosną nawet do 23 stopni w Szczecinie, a w Gorzowie Wielkopolskim, Zielonej Górze i Wrocławiu osiągną 22 stopnie. Najzimniej nadal w Zakopanem - 15 stopni. W reszcie kraju od 18 do 22 stopni.