19-letni Armin zaginął 28 kwietnia bieżącego roku. Chłopak miał wyjść tego dnia z domu w Mysłowicach o 18:07. Później miał być widziany m.in. przy szkole "Elektronik", w sklepie "Stokrotka" oraz w centrum handlowym Plaza w centrum Sosnowca. Ślad urywa się w okolicach ul. Naftowej 97 w tym mieście, w pobliżu Stacji Kontroli Pojazdów.
Zainstalowany tam monitoring w godzinach 21:13 - 21:20 zarejestrował Armina idącego w strugach deszczu od strony osiedla Naftowa do skrzyżowania z ul. Ostrogórską. Po kilku minutach chłopak jednak zawrócił.
Teraz ciało 19-latka wyłowiono z Czarnej Przemszy na Radosze w Sosnowcu - podaje "Dziennik Zachodni". Zwłoki znajdowały się na wysokości ulicy Naftowej w pobliżu oczyszczalni ścieków. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną ¶mierci maturzysty, na miejscu pracuje policja i prokuratura.