Mieszkańcy Zielonej Góry spacerujący w Wielką Niedzielę po mieście zauważyli, że drzwi marketu Lidl przy ul. Zdrojowej rozsuwają się za każdym razem, gdy ktoś obok nich przechodzi.
Świąteczna niedziela była dniem, w którym sklepy dużych sieci nie były czynne. Sklepy były zamykane w większości wczesnym popołudniem w sobotę, będą czynne od wtorku.
Jak opisuje Fakt24.pl, gdy przechodnie zajrzeli do środka, zobaczyli, że w sklepie jest pusto. Wezwali policję, która z kolei powiadomiła obsługę. Najprawdopodobniej ktoś z obsługi zapomniał w sobotę zablokować mechanizm zamykający drzwi. Nie wiadomo, czy coś zostało ukradzione.
A teraz zobacz WIDEO: Dlaczego Wielkanoc raz jest w marcu, a raz w kwietniu? Wyjaśniamy skąd brak stałej daty