Policjanci ze Skawiny pod Krakowem w niedzielę po południu dostali zgłoszenie o potrąceniu pieszego przez motocykl. Na miejscu w trawie znaleźli leżącego mężczyznę z lekkimi obrażeniami ciała. Jak pisze krakowska "Gazeta Wyborcza", nic nie wskazywało jednak, by 25-latka potrącił motor. Policjanci wezwali karetkę.
Ratownicy przybyli na miejsce i przenieśli mężczyznę do samochodu. Wtedy ten zrobił się agresywny, zaczął znieważać policjantów i ratowników. Potem próbował uciec z karetki i głową wybił tylną szybę. Sam na tym ucierpiał, konieczne było przewiezienie go do szpitala. Tam okazało się, że 25-latek ma w organizmie prawie 2 promile alkoholu.
Skawińscy ratownicy na swoim profilu na Facebooku zamieścili zdjęcia zniszczonego pojazdu. "POWIEDZCIE CZY TO JEST NORMALNE?? SPRAWĄ ZAJMIE SIĘ TERAZ POLICJA!!!!" - piszą (pisownia oryginalna).
Prawdopodobnie we wtorek, jak powiedziała "Wyborczej" sierż. Anna Zbroja-Zagórska z małopolskiej policji, mężczyzna zostanie przesłuchany. Może usłyszeć zarzuty zniszczenia mienia oraz znieważenia funkcjonariuszy na służbie. Policja ustala jeszcze, co rzeczywiście stało się przed ich przyjazdem.
A TERAZ ZOBACZ: Psy naprawdę kochają reggae