Szpitale nie chcą ujawniać, jak opiekują się ciężarnymi. Placówka żądała 1200 zł za informację

Fundacja Rodzić po Ludzku usiłowała dowiedzieć się, jakie standardy oferują kobietom oddziały położnicze. Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna", niektóre szpitale odmawiały ujawnienia takich informacji, a inne chciały za to pieniędzy.

Fundacja Rodzić po Ludzku zbierała informacje dotyczące opieki okołoporodowej w Polsce. Miały one trafić na stronę GdzieRodzic.info, na której każda kobieta przed porodem może sprawdzić, jakie warunki panują w danym szpitalu. Zapytania wysłano do ok. 400 oddziałów położniczych.

Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna", szpitale niechętnie dzielą się takimi danymi. Ankiet nie wypełniło co prawda kilka procent placówek, były to jednak szpitale rocznie przyjmujące tysiące porodów. Niektóre odpowiadały, że nie udzielą informacji, bo "nie muszą" lub "nie wykonują usług na rzecz pacjenta, tylko NFZ". Jeden z wrocławskich oddziałów za informacje żądał 1200 zł.

Współpracy z fundacją odmówiło też osiem oddziałów Narodowego Funduszu Zdrowia. Jeden z dyrektorów uznał, że same zbieranie i publikowanie informacji nie wpływa na "dobro publiczne".

Zobacz także: Naukowcy odkryli, że cesarskie cięcia wpływają na ewolucję. W Polsce to aż 40% wszystkich porodów