W piątek przed północą w szpitalu dziecięcym w Olsztynie zmarł półtoramiesięczny chłopiec, który trafił tam z licznymi obrażeniami głowy. Jak podaje RMF FM, dziecko miało m.in. pękniętą kość czaszki. Policja zatrzymała jego rodziców, 29-letnią Renatę G. i trzy lata starszego Rafała G. Według nieoficjalnych informacji RMF FM, z zeznań rodziny wynika, że matka dziecka cierpiała na depresję poporodową. Dwukrotnie miała próbować popełnić samobójstwo. Oboje rodzice byli trzeźwi, wcześniej nie interweniowała u nich policja. Matka 1,5-miesięcznego dziecka usłyszy zarzut zabójstwa.
Dowiedz się więcej:
- Zgromadzony materiał pozwolił na przedstawienie matce zarzutu zabójstwa dziecka. Przesłuchano świadków oraz uzyskano opinie biegłego z zakresu obrażeń. Planowane jest przeprowadzenie sekcji zwłok dziecka, najprawdopodobniej w poniedziałek - powiedział Prokurator Rejonowy Olsztyn-Południe Daniel Brodowski. Dodał, że do dyspozycji prokuratury pozostaje ojciec dziecka, który nie został zwolniony do domu.
Jak podawała policja, w mieszkaniu gdzie najprawdopodobniej rozegrała się tragedia, przeprowadzone zostały oględziny z udziałem technika. - Wiadomo, że w rodzinie tej nie była wszczęta procedura Niebieskiej Karty, nie było w przeszłości interwencji policji. Dzielnicowy nie miał sygnałów od sąsiadów, by coś złego działo się w rodzinie - powiedziała Mariola Plichta z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.