Do zdarzenia doszło w środę wieczorem na przystanku SKM Gdańsk Przymorze-Uniwersytet. Kobieta, która czekała na pociąg, została zaatakowana przez złodzieja. Mężczyzna próbował jej ukraść torebkę, której ona jednak nie zamierzała puścić. W wyniku szarpaniny wylądowali na torach, na które właśnie wjeżdżał pociąg - czytamy w trójmiejskiej "Gazecie Wyborczej".
Złodziej zdążył wyrwać jej torebkę i przebiec przed czołem pociągu, a następnie zbiec w kierunku biurowca Alchemia. Kobieta, która została na torach, w ostatniej chwili wskoczyła pod peron. Doznała jednak urazu nogi. Sytuację widzieli liczni świadkowie, którzy opisywali ją m.in. na forach internetowych. Funkcjonariusze przesłuchali także maszynistę. Trwają poszukiwania złodzieja.
Jak czytamy w "Gazecie Wyborczej", to już drugi wypadek na tej stacji w tym tygodniu. W poniedziałek 30 stycznia młody mężczyzna wpadł pod pociąg i również doznał urazu nogi. Okoliczności tego wypadku są nieznane.
A TERAZ ZOBACZ: Polski pociąg najpiękniejszy na świecie. Dostał nagrodę