Gęsty smog nad Polską, przekroczone normy. A minister zdrowia: To śmieszne, gdy ktoś pali papierosy i wkłada maseczkę

Minister Zdrowia wciąż bagatelizuje zagrożenie, jakie niesie ze sobą smog. Zamiast mówić, jak radzić sobie z fatalną jakością powietrza, atakuje palaczy.

Nad Polską znów wisi gęsty smog. W wielu miastach jest bardzo zła jakość powietrza. Eksperci przypominają, żeby w takich dniach zrezygnować ze spacerów, nie wietrzyć mieszkań, a jeżeli już musimy wyjść na dwór, włożyć maseczkę przeciwpyłową. Naczelna Rada Lekarska zaapelowała w piątek do premier Beaty Szydło o pilne podjęcie działań, które poprawiłyby jakość powietrza w Polsce. Lekarze podkreślają bowiem, że smog jest poważnym zagrożeniem dla ludzi:

Istnieją niezbite dowody naukowe z bardzo licznych dobrej jakości przeprowadzonych na świecie badań, że stopień zanieczyszczenia powietrza jest przyczyną zwiększonej śmiertelności i rozwoju chorób sercowo-naczyniowych oraz chorób układu oddechowego - czytamy w komunikacie NRL.

O apelu lekarzy mówił w RMF24 minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. Szef MZ nie wydawał się jednak przejęty fatalną jakością powietrza w Polsce. - Nie ma w tej chwili żadnego powodu do paniki. Nie sądzę, żeby bicie na alarm było tutaj odpowiednią reakcją - stwierdził minister.

"Palą papierosy, a chodzą w maseczkach" 

Marcin Zaborski chciał jednak wiedzieć, czy Radziwiłł zgadza się z tym, o czym pisze Naczelna Rada Lekarska. Minister nie chciał jednak mówić o walce ze smogiem, czy zagrożeniach, jakie niesie wdychanie szkodliwych pyłów. Zaczął natomiast mówić o ludziach, którzy palą papierosy. 

- Ja się zgadzam ze wszystkimi ekspertami, którzy to potwierdzają, natomiast zdecydowanie, ale to zdecydowanie namawiam tych, którzy słuchają tej naszej rozmowy, żeby przede wszystkim prowadzili zdrowy styl życia i m.in., albo przede wszystkim, jeżeli mówimy o zdrowym czy czystym powietrzu, nie palili papierosów. Bo najbardziej powiedziałbym śmieszna jest sytuacja, kiedy człowiek, który pali papierosy, wkłada maseczkę, kiedy wychodzi na dwór. To jest po prostu nieporozumienie.

Minister kolejny raz uciekał od rozmowy o złej jakości powietrza, próbując przekonać, że większym zagrożeniem niż smog jest nieodpowiedni styl życia. - Warto dostrzegać te rzeczywiste, bardziej niebezpieczne niż zanieczyszczone powietrze zagrożenia, które są znacznie bliżej - mówił Radziwiłł na początku stycznia.

A TERAZ ZOBACZ: Smog w Polsce to nie problem? Prosty eksperyment pokazuje, czym oddychamy na co dzień