W ciągu zimy kaczkom ciężko jest znaleźć wystarczającą ilość pożywienia. Wtedy często dokarmiają je ludzie. Niestety, zazwyczaj robią to suchym chlebem, który dla żołądków ptaków jest niebezpieczny. Co więcej, pieczywo wrzucone do wody szybko pleśnieje i zanieczyszcza zbiornik. Mieszkańcy i samorządowcy zdecydowali się zareagować i pomóc zwierzętom - tak pojawił się pomysł na "kaczkomaty".
Pomóż kaczkom przetrwać zimę
Pierwszy "kaczkomat" stanął w Złotowie w 2015 roku, kolejny pojawił się w Giżycku. Dzięki budżetowi partycypacyjnemu w 2016 roku swoich "kaczkomatów" doprosiła się także Warszawa. W tym tygodniu w Gdańsku ustawiono 18 tego typu automatów. Akcja ruszyła pod hasłem: "Nie o chlebie przeżyje zimę ptak w mieście".
Wszystkie urządzenia działają na podobnej zasadzie. W małej budce znajdują się paczki z pożywieniem dla ptaków. W Złotowie za jedną porcję z "kaczkomatu" należy zapłacić 1 zł. Natomiast w Gdańsku jedzenie dla ptaków jest darmowe. Wystarczy wyjąć paczkę, wysypać jej zawartość na dłoń i rzucić pokarm zwierzętom przy brzegu.
- Mamy prośbę do mieszkańców, jeśli zdecydują się karmić ptaki, to prosimy, żeby robili to regularnie i w tym samym miejscu
- powiedział Maciej Lorek, szef Wydział Środowiska Urzędu Miasta Gdańska dziennikarzom "Gazety Wyborczej"
Czym karmić ptaki?
Głównym powodem powstania urządzeń jest dokarmianie ptaków szkodliwym dla nich pieczywem. Czym powinno się je karmić? Najlepsze będą ziarna zbóż lub drobno pokrojone surowe warzywa. Pokarm dla ptaków nie powinien także zawierać soli. Ważne jest też, żeby nie dokarmiać ptaków latem czy późną wiosną. Zwierzęta przyzwyczajają się do takiej formy zdobywania jedzenia i przestają go szukać na własną rękę. Najlepiej dokarmiać ptaki zimą, kiedy przez śnieg i niskie temperatury nie mogą same dotrzeć do pokarmu.
