Pogoda w tym tygodniu będzie wyjątkowo surowa. Wszystko za sprawą niżu Alex nad Polską. To jemu zawdzięczamy załamanie pogody. Najgorzej jest obecnie na Pomorzu. Fale na Bałtyku sięgają 5 metrów. IMGW ogłosiło tam czerwony alert. W innych regionach także utrzymają minusowe temperatury. Nie ustaną opady śniegu i śniegu z deszczem. Siły nabierać będzie także porywisty wiatr, który może osiągnąć prędkość nawet do 100 km/h.
W środę w nocy na Suwalszczyźnie mroźnie, temperatura spadnie do -12 st. C. W głębi kraju od -7 do -5 st. C. W całej Polsce dalsze opady śniegu. W czwartek w ciągu dnia przejaśnienia i od -2 st. C na zachodzie do - 10 st. C na północnym wschodzie. Noc będzie jednak bardzo zimna. W Suwałkach i w kotlinach podkarpackich nawet -20 st. C, w centrum -12 st. C, na zachodzie -7 st. C. W piątek nieco cieplej. -14 st. C na Suwalszczyźnie, -10 st. C w centrum. Nad morzem temperatura nie powinna spaść poniżej -2 st. C. W reszcie kraju -6 st. C. Piątkowe wzrosty temperatur nie potrwają jednak długo. W weekend -18 st. na Podlasiu, na Suwalszczyźnie oraz w kotlinach górskich. Na pozostałym obszarze od -15 do -10 st. C.
Meteorolodzy ostrzegają, że na Pomorzu może dojść do tzw. cofki. Zjawisko polega na w podwyższaniu się poziomu wody w górę biegu cieku, np. rzeki. Powstaje ono na skutek podnoszenia się wody w zbiorniku, do którego ten ciek uchodzi.
Od środy na Bałtyku silnie wieje. Na wybrzeżu pojawiły się du¿e fale o wysokości nawet 5 metrów. Na otwartym morzu mogą mieć nawet 7 metrów. Obowiązuje tam alert drugiego stopnia przed sztormem. Wiatr może osiągnąć nawet 9 w skali Beauforta.
Przez porywisty wiatr na Pomorzu Zachodnim 2,2 tys. mieszkańców zostało bez prądu. Natomiast wysoki stan wody utrudnia ruch statków. Promy Stena Line wstrzymały rejsy na trasie Gdynia - Karlskrona do czwartku do godz. 9.00.