Dwie 17-latki przechodziły przez jezdnię w Pruszkowie (woj. mazowieckie), gdy nagle wjechał w nie rozpędzony samochód - podaje portal Wpr24.pl. Nastolatki z potłuczeniami trafiły do szpitala, były przytomne. Policja nie ujawnia, jaki jest obecnie ich stan. 61-letni kierowca był trzeźwy. Powrót nastolatek do zdrowia najprawdopodobniej potrwa dłużej niż tydzień, co może oznaczać, że zdarzenie będzie zakwalifikowane jako wypadek. Kierowcy mogłyby wtedy grozić nawet 3 lata więzienia. Gdyby jednak obrażenia u nastolatek utrzymywały się krócej, byłaby to kolizja i skutkowałoby to mandatem. Jak poinformowała nas pruszkowska policja, mężczyzna jeszcze nie został przesłuchany.
Uwaga, nagranie wypadku dla niektórych osób może być drastyczne.