Dwóch mężczyzn ukradło psa ze schroniska przy ul. Bukowskiej w Poznaniu. Był to siedmioletni terier myśliwski o imieniu Jurgen. W czwartek jeden z mężczyzn zadzwonił domofonem, został wpuszczony do środka, po czym poszedł do biura adopcji. Czekanie go znudziło i postanowił sam załatwić sprawę. - Podszedł do boksu, otworzył skobel, zabrał Jurgena i smycz. Przerzucił go przez płot. Tam czekał na niego mężczyzna, który odebrał zwierzę - powiedziała pracowniczka schroniska dziennikarzom poznańskiej "Gazety Wyborczej".
Jurgen jest poważnie chory. Ma chore stawy i wymaga specjalistycznej opieki. Bez leków, które przyjmuje będzie cierpiał, a jego stan się pogorszy. Na zdjęciach z monitoringu widać, jak złodziej odchodzi z psem na rękach. Wszystkich, którzy zauważą gdzieś psa proszą o natychmiastowy kontakt ze schroniskiem pod nr tel. 61 868 10 86 lub policją, tel. 997.