Zamiast pouczeń sypią się mandaty. "Zalecenia odgórne". Pieniądze trafią do Skarbu Państwa

Szef oleśnickiej policji przyznał, że istnieje odgórny przykaz dawania mandatów za większość wykroczeń drogowych. "Pouczeniami porządku się nie zrobi" - stwierdził.

Na kierowców z Oleśnicy (woj. dolnośląskie) padł blady strach. Szef tamtejszej policji przyznał właśnie, że w przypadku złamania przepisów na drodze, kierowca nie będzie mógł raczej liczyć na to, że skończy się jedynie na pouczeniu. Robert Wodejko potwierdził, że policja wlepia znacznie więcej mandatów, bo taki jest odgórny przykaz, czytamy w Mojej Oleśnicy.

- Są zalecenia odgórne, że pouczeniami, zaleceniami porządku się nie zrobi - podkreślał Wodejko. Jednak nowe zalecenia nie wszystkim policjantom odpowiadają. - Wygląda na to, że państwo potrzebuje coraz więcej pieniędzy na nowe pomysły rządu, ale policja jest po to, aby służyć obywatelom, a nie uprzykrzać im życie - komentował "Mojej Oleśnicy" anonimowo jeden z policjantów.  Pieniądze z mandatów trafią do Skarbu Państwa.

Wysłaliśmy mail do policji z prośbą o komentarz w tej sprawie. Czekamy na odpowiedź. 

Zobacz też: Szalał na drodze, wkrótce może spodziewać się wizyty policji

Więcej o: