Przez Ziobrę wraca sprawa ekstradycji Polańskiego. Teraz wszystko zależy od Sądu Najwyższego

• We wtorek Sąd Najwyższy podejmie decyzję w sprawie Polańskiego• Chodzi o odmowę ekstradycji do USA. Taką decyzję podjął krakowski sąd• Jej uchylenia chce prokurator generalny Zbigniew Ziobro

Ekstradycji Romana Polańskiego domagają się Stany Zjednoczone, gdzie reżyser został uznany za winnego uprawiania seksu z nieletnią Samathą Gailey. 30 października 2015 r. Sąd Okręgowy w Krakowie nie zgodził się na ekstradycję Polańskiego. We wtorek Sąd Najwyższy rozpozna kasację prokuratora generalnego w tej sprawie. Obrona jest za oddaleniem kasacji.

Dowiedz się więcej:

Jak przebiegała procedura ws. ekstradycji Romana Polańskiego?

Wniosek USA o ekstradycję Polańskiego trafił do Polski na początku 2015 r. W październiku ub. roku Sąd Okręgowy w Krakowie nie wydał zgody na ekstradycję. Uznał, że przed sądem w USA została zawarta ugoda z Polańskim, a kara, która mu groziła, została wykonana z nawiązką. Ponadto stwierdził, że zgoda na ekstradycję wiązałaby się z naruszeniem praw i wolności Polańskiego. W maju Zbigniew Ziobro zapowiedział skierowanie kasacji do SN w tej sprawie.

Jak swoją decyzję uzasadniał Zbigniew Ziobro?

- Tym, iż Polański jest osobą znaną, nie można usprawiedliwiać i tworzyć uzasadnień, że ma być traktowany inaczej. Gdyby to był przysłowiowy Kowalski, to jestem pewien, że z każdego kraju już dawno zostałby deportowany do Stanów Zjednoczonych - mówił minister. Stwierdził, że Polański jest broniony przez "śmietankę towarzyską i pewną część mediów liberalnych".  Ziobro chce ponownego rozpoznania sprawy przez Sąd Okręgowy w Krakowie.     

Jak Roman Polański komentuje kwestię ekstradycji?

W toku szwajcarskiego postępowania ekstradycyjnego Polański opublikował na portalu internetowym artykuł, w którym stwierdził, że "żądanie od szwajcarskich władz ekstradycji jest oparte na fałszu". Wskazał, że 33 lata temu został uznany za winnego, ale 42 dni, które spędził w 1977 r. w więzieniu Chino w Kalifornii, miały być uznane za pełen wyrok. "Kiedy wyszedłem z więzienia, sędzia zmienił zdanie i uznał, że czas, jaki w nim spędziłem, nie wystarczy za pełen wyrok, i to usprawiedliwia mój wyjazd z USA" - napisał reżyser.     

"Dla Ziobry, Polański to symbol obcej kultury i patologii moralnej"


 

 

Więcej o: