Wdowa po oficerze BOR, który zginął w Smoleńsku, z odszkodowaniem? Jest deklaracja MSWiA

• MSWiA zadeklarowało chęć pomocy finansowej Krystynie Łuczak-Surówce• Jej mąż zginął w 2010 roku w katastrofie smoleńskiej jako pracownik BOR• Wiceminister Zieliński: Chcielibyśmy przyjść z pomocą. To oczywiste

Krystyna Łuczak-Surówka, w odróżnieniu od innych rodzin ofiar smoleńskich, nie dostała jeszcze renty z tytuły zadośćuczynienia. Teraz ma się to zmienić. Ministerstwo Mariusza Błaszczaka zadeklarowało chęć wsparcia. - Chcielibyśmy przyjść z pomocą. To jest oczywiste. Natomiast jakie będą możliwości w tym zakresie? Musimy poczekać na wnioski - powiedział w rozmowie z Radiem Zet wiceminister Jarosław Zieliński.

Dowiedz się więcej:

Co na temat ekshumacji mówiła w dramatycznym apelu Łuczak-Surówka?

- Męża na pewno widziałam, proszę mi wierzyć, po prawie dwóch dekadach wspólnego życia nie byłam w stanie się pomylić. Zresztą nie mylimy się, kiedy kogoś kochaliśmy - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Krystyna Łuczak-Surówka, wdowa po oficerze BOR, który zginął w katastrofie smoleńskiej. Wdowa miała nadzieję, że do ekshumacji nie dojdzie. - Po prostu myślałam... jakby to ładnie powiedzieć... że politycy opamiętają się - stwierdziła. CZYTAJ WIĘCEJ>>>

Zobacz także: Wielowieyska do wicemin. sprawiedliwości: Jeżeli rodziny uważają, że nie ma potrzeby ekshumacji, to zostawcie to

 

Więcej o: