Adam Z. ma obecnie status oskarżonego o zabójstwo - poinformowała na konferencji poznańska prokuratura. Akt oskarżenia trafił już do sądu. Wg śledczych, Z. - mając świadomość, że może pozbawić życia - zepchnął Ewę Tylman ze skarpy, po czym nieprzytomną zepchnął do wody. - Godził się na to, że wskutek nieprzytomności oraz nietrzeźwości pokrzywdzonej oraz warunków atmosferycznych nastąpi śmierć - mówiła na konferencji prokurator. Podkreślała, że Adam Z. wielokrotnie zmieniał wersje wydarzeń. Badania wykazały, że czy w chwili popełnienia przestępstwa był poczytalny.
Dowiedz się więcej:
Co stało się z Ewą Tylman?
26-letnia Ewa Tylman zaginęła w Poznaniu w nocy z 22 na 23 listopada 2015 roku. Wracała po imprezie do domu, odprowadzał ją Adam Z. Po raz ostatni Tylman była widziana ok. godziny 3.20 w okolicach ul. Mostowej, przed mostem Rocha. Dno i nabrzeża Warty były wielokrotnie przeszukiwane z użyciem specjalistycznego sprzętu.
Kiedy i gdzie odnaleziono jej zwłoki?
25 lipca w Warcie, w niewielkiej miejscowości w powiecie poznańskim odnaleziono ciało młodej kobiety. Rysopis i ubiór odpowiadały zaginionej w zeszłym roku Ewie Tylman. Przy ciele znajdował się też dokument z nazwiskiem zaginionej. Badania potwierdziły, że to ciało Ewy Tylman.
Zarzuty dla Adama Z.
Prokuratura jeszcze przed trafieniem na zwłoki kobiety postawiła Adamowi Z. zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym (sprawca nie chciał pozbawić ofiary życia, ale godził się na jej śmierć - np. nie udzielił jej pomocy), do czego ten się nie przyznał. Grozi mu kara do 25 lat więzienia lub dożywocie.