Antyszczepionkowa epidemia na Pomorzu. Mimo kar przybyły setki nieszczepionych dzieci

Od zeszłego roku na Pomorzu przybyło prawie 400 nieszczepionych dzieci. Kary nakładane przez wojewodę, na wniosek sanepidu, nie zdają się na wiele. Problem opisała trójmiejska "Gazeta Wyborcza".

W województwie pomorskim - w porównaniu z ubiegłym rokiem - przybyło prawie 400 nieszczepionych dzieci - alarmuje trójmiejska "Gazeta Wyborcza". I wymienia, że na podstawie danych sanepidu to najwięcej ich jest w Gdańsku (588), Gdyni (460) i Wejherowie (287). Łącznie niezaszczepionych dzieci jest już ponad 2000. 

Pracownicy lokalnego sanepidu przypuszczają, że ludzie ulegają propagandzie antyszczepionkowej. Z wojewodą nakładają na rodziców grzywny - nawet 5 tys. zł - ale tylko nieliczni je płacą bądź decydują się jednak zaszczepić dzieci.

"Wyborcza" opisuje, że część rodziców próbuje grać na czas. Odwołują się od kar do Ministerstwa Zdrowia. Jeśli nie zapadnie decyzja o umorzeniu, idą dalej, do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Ministerstwo zdrowia twierdzi, że egzekwowanie szczepień działa i nie planuje zmian. Czytaj więcej na Trojmiasto.wyborcza.pl >>>

Szczepienia ratują życie i zdrowie! 

Naukowcy nie mają wątpliwości: szczepienia ratują życie i zdrowie ludzi. Natomiast antyszczepionkowcy często posuwają się do manipulacji i łączą niezwiązane ze sobą fakty, by zniechęcać do nich. Tak jest w przypadku szczepienia MMR (odra-świnka-różyczka) i pojawienia się pierwszych objawów autyzmu. Próbując racjonalizować nieszczęście, rodzice są skłonni wyjaśniać autyzm szczepieniem. Przeprowadzono jednak dziesiątki badań, których wyniki zaprzeczają temu związkowi.

Dowiedz się więcej z tekstu Piotra Stanisławskiego >>>

Brak powiązania między szczepionką MMR a autyzmemBrak powiązania między szczepionką MMR a autyzmem Rys. Gazeta.pl

 

Więcej o: