Zbigniew Zamachowski nie chce być już głosem radiowej Trójki - informuje portal Koduj24.pl. Aktor zwrócił się z pismem do władz radia, by z anteny zniknęły nagrane przez niego dżingle. To emitowane w ciągu dnia wstawki, m.in. "Zapraszamy do Trójki" i "Trójka. Program 3 Polskiego Radia".
Jak wyjaśnia Zbigniew Zamachowski, na decyzję złożyło się m.in. odsunięcie Małgorzaty Spór i Anny Zaleśnej od prezentowania serwisów informacyjnych, a także zwolnienie Jerzego Sosnowskiego i odwołanie Magdy Jethon.
- Trochę mniej identyfikuję się z Trójką. Firmowanie swoim głosem radia, które nie jest tym samym radiem, co kiedyś, troszkę przestało mnie cieszyć. To nie znaczy, że zrywam z nią współpracę. Wciąż będę nagrywał, m.in. do audycji Artura Andrusa, chętnie oddam też prezenty na licytację prowadzoną przez Kubę Strzyczkowskiego - mówi w rozmowie z Gazeta.pl Zbigniew Zamachowski.
Ostatnie odsunięcie Małgorzaty Spór i Anny Zaleśnej od anteny to kolejna wzbudzająca kontrowersje decyzja kadrowa związana z Trójką. Wcześniej pisaliśmy m.in. o odejściu z rozgłośni Michała Nogasia, Jerzego Sosnowskiego, Marcina Zaborskiego, Jerzego Owsiaka, Joanny Mielewczyk i Antoniego Piekuta.
Zobacz także: Pluralizm według TVP. Zobaczcie, kogo najchętniej zaprasza się na Woronicza