Homofobiczna wystawa w Radzyniu Podlaskim. "Homoseksualiści bardziej skłonni do zabójstwa". Burmistrzowi plakaty nie przeszkadzają

Urzędnicy z Radzynia Podlaskiego nie widzą nic złego w wystawie, która jawnie atakuje homoseksualistów. - Treści nam nie przeszkadzają. Identyfikujemy się z nimi - mówią.

Od dwóch tygodni w centrum Radzynia Podlaskiego wiszą plakaty, z których mieszkańcy dowiadują się m.in., że "pedofilia wiąże się z homoseksualizmem", "większość homoseksualistów nie dożywa 65. roku życia" i są oni "cztery razy częściej skłonni dopuścić się zabójstwa" - pisze lubelska "Gazeta Wyborcza". Kontrowersyjną wystawę przygotowała fundacja "Życie i Rodzina", powołując się na badania Paula Camerona, który ponad 30 lat temu został usunięty z Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego.

Błędy, nadinterpretacje, dane z sieci... Oto ekspert episkopatu od homoseksualizmu>>>

"Identyfikujemy się z tym" 

Burmistrz wyraził zgodę na wystawę. Jego zastępca Tomasz Stephan tłumaczy: Treści, jakie się na niej znajdują, nie przeszkadzały i nadal nam nie przeszkadzają. Identyfikujemy się z nimi. Zgadzamy się też z działalnością fundacji, która tę ekspozycję postawiła. 

Kampania Przeciw Homofobii złożyła zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniach popełnienia przestępstwa.

Więcej o kontrowersyjnej wystawie przeczytasz na stronie lubelskiej "Gazety Wyborczej".