Bezdomny mężczyzna wybił okno w piwnicy, po czym wszedł do mieszkania teściowej. Tam odkręcił gaz licząc na to, że eksplozja nastąpi po zapaleniu światła - podaje "Dziennik Zachodni". Kobieta zauważyła jednak wybitą szybę i nie weszła do domu; zamiast tego od razu zadzwoniła na policję.
Funkcjonariusze od razu wyczuli w mieszkaniu wyraźny zapach gazu. Podczas przeszukania znaleźli też pijanego 42-latka. Mężczyzna zdążył przygotować sobie przedmioty do wyniesienia (wśród nich były m.in. laptop, konsola do gier czy kluczyli do samochodu), ale nie uciekł, bo... zasnął. Sprawą zajmie się teraz prokuratura.