Prokuratura szuka organizatorów Czarnego Protestu. Co na to Polki? Donoszą same na siebie

Po doniesieniu "Solidarności" ws. "nielegalnego wykorzystania ich znaku" śledczy sprawdzają, kto jest organizatorem Czarnego Protestu w Warszawie. W akcie sprzeciwu już prawie 3 tys. osób zgłosiło, że to one zorganizowały manifestację.

Najpierw skrzyknęły się na Czarny Protest. Teraz Polki reagują na działania prokuratury, która sprawdza, kto zorganizował główną manifestację w Warszawie. Śledczy wystąpili do stołecznego ratusza o podanie danych organizatorów po doniesieniu złożonym przez NSZZ "Solidarność", które uważa, że protestujące nielegalnie wykorzystały znak "Solidarności". Polki nie pozostawiły tego bez odpowiedzi. Masowo zgłaszają się jako organizatorki manifestacji.

Znak 'Solidarności' na Czarnym ProteścieZnak "Solidarności" na Czarnym Proteście Fot. Agnieszka Morcinek / Agencja Wyborcza.pl / Agencja Wyborcza.pl

Petycję w serwisie Avaaz.org utworzyła dziennikarka Anna Dryjańska. Skierowana jest do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, Prokuratury Krajowej i Prokuratora Generalnego. Napisała w niej:

W odpowiedzi na pytanie Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, która po doniesieniu "Solidarności" ws. rzekomo nielegalnego wykorzystania jej znaku, domaga się personaliów organizatorek i organizatorów Ogólnopolskiego Strajku Kobiet (Czarnego Poniedziałku) 3 października 2016 r. w Warszawie, uprzejmie donoszę, że to ja, wraz z podpisanymi pod tą petycją osobami, organizowałam(-em) Czarny Poniedziałek w Warszawie i każdym innym miejscu, które jest lub stanie się obiektem zainteresowania prokuratury.

Pod petycją podpisało się już prawie 3 tys. osób. Większość to kobiety, ale swoje dane wpisują też mężczyźni. Pojawiają się też dane osób z USA, Hiszpanii czy Wielkiej Brytanii.

 Wiele osób solidaryzuje się z organizatorkami Czarnego Protestu na Twitterze. Używają hastag #UprzejmieDonoszę i wyrażają swoje oburzenie doniesieniem „Solidarności” do prokuratury. 

Plakat to dzieło sztuki 

Plakat, którego użyły kobiety podczas Czarnego Protestu w Warszawie to praca chorwackiej artystki Sanji Ivekovic. Projekt zrealizowany został na zaproszenie Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Zakupiono go  ze środków Ministerstwa Kultury.  "Dotyczy marginalizacji w polskiej narracji historycznej, i w polityce, kobiet-uczestniczek ruchu wolnościowego, jakim była „Solidarność” - tłumaczy muzeum na swojej stronie internetowej. 

Więcej o: