Dzieli ich religia, wykształcenie, kolor skóry. A łączy? Są z Gdańska. I będą pomagać prezydentowi

- Nie traktujemy was jako problem, tylko jako szansę dla Gdańska - mówił prezydent miasta Paweł Adamowicz. 19 września powołał Radę Imigrantów, która zajmie się kwestią integracji migrantów i uchodźców.

19 września powstała Rada Imigrantów przy prezydencie Gdańska . Pawłowi Adamowiczowi, który rządzi miastem od 1998 r., będzie pomagało 12 osób z różnych stron świata. Jako wolontariusze będą doradzać prezydentowi i miejskiej administracji w kwestiach integracji migrantów i uchodźców.

To pierwsze tego typu ciało w kraju. - Ratujemy w ten sposób honor Polski w oczach Europy i świata - powiedział Paweł Adamowicz. - Rada Imigrantów będzie doradzać całej administracji miejskiej, co jeszcze powinniśmy robić, abyście lepiej integrowali się w naszym mieście - zaznaczył.

"Niektórzy wolą udawać, że problemu nie ma"

W radzie są gdańszczanie pochodzący z Czeczenii, Palestyny, Anglii, Niemiec, Tunezji, Ukrainy, Kolumbii, Kazachstanu, Uzbekistanu, Rosji i Syrii. Niektórzy z nich mają polskie korzenie, inni nie. Dzieli ich też wykształcenie, kolor skóry, religia. - Będą teraz na nas patrzeć inne polskie miasta, na ile ten program da się wprowadzić w życie - mówił Adamowicz.

- Będą tacy, którzy będą za nas trzymać kciuki, ale będzie wielu, którzy będą zacierać ręce, jeśli się potkniemy, jak sobie nie poradzimy z wyzwaniem - ciągnął. - Będą mówili: "po co się tym zajmowaliście? Trzeba było udawać, że problemu nie ma”. W Gdańsku jest 15 tysięcy Ukrainek i Ukraińców, ale niektórzy wolą udawać, że ich nie ma! - dodał polityk.

"To filozofia naiwna, filozofia Kalego"

- My oczekujemy od Brytyjczyków, żeby przyjmowali naszych rodaków, a równocześnie nie chcemy tych reguł stosować w Polsce. To filozofia naiwna, filozofia Kalego - oceniał prezydent.

- Nie traktujemy was jako problem, tylko jako szansę dla Gdańska - mówił Adamowicz. Jak podkreślał, "nie ma czegoś takiego, jak czysty Polak, czysty Litwin, czysty Niemiec". - Te rasistowskie teorie już raz zbankrutowały, więc nie pozwólmy, aby się odtwarzały. Nie ma prawdziwych Polaków! Można zeskanować każdego z nas, i wyszedłby niezły przegląd "narodowościowej tablicy Mendelejewa”. Każdy człowiek wzbogaca miasto! - dodał.

Pierwsze spotkanie Forum Migracji i Integracji

Spotkanie odbyło się w Europejskim Centrum Solidarności. Jego szefem jest Basil Kerski - polsko-niemiecki biznesmen, którego ojciec jest Irakijczykiem. Tuż po mianowaniu nowej Rady odbyło się tam także pierwsze spotkanie Forum Migracji i Integracji. Tworzy je 150 osób z różnych miejskich organizacji i instytucji, które wcześniej zaangażowanie były w pisanie Modelu Integracji Imigrantów. Teraz zajmą się jego wdrażaniem.

A TERAZ ZOBACZ: Debata o Polsce w PE, a wtedy Holenderka mówi do Legutki...