Do zabójstwa doszło w nocy w jednym z gospodarstw w Czernichowie. Policja nie zna jeszcze tożsamości zamordowanego 24-latka. Wiadomo tylko, że nie był mieszkańcem gminy i bawił się na imprezie w domu należącym do małżeństwa z dwójką dzieci - podaje krakowska "Gazeta Wyborcza".
- Po pierwszej w nocy usłyszałam trzy strzały. Później pojawiła się policja - relacjonowała w rozmowie z "Gazetą Krakowską" sąsiadka małżeństwa. Funkcjonariusze przyjechali na miejsce nad ranem. Na ciele zmarłego 24-latka było widocznych kilka ran postrzałowych.
W związku ze sprawą zatrzymano już pięć osób; wśród nich jest 41-letni mężczyzna, który mógł być sprawcą zabójstwa - dowiedziała się "GW". We wtorek żadnego z zatrzymanych nie udało się jednak przesłuchać - wszyscy mężczyźni trzeźwieli w policyjnych izbach zatrzymań.
Więcej czytaj na krakow.wyborcza.pl >>>