Dziennikarze śledczy Radia ZET ustalili, że policja i prokuratura szukają potwierdzenia na to, iż w opinii na temat śmierci ojca Ziobry biegli zamieścili nieprawdziwe informacje. Mieli też za nią wyłudzić duże pieniądze od skarbu państwa. Po tym jak Zbigniew Ziobro został ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym, prokuratura doszła do wniosku, że biegli poświadczyli nieprawdę w opinii przedstawionej w sądzie. Otrzymali za nią pół miliona złotych, co jest kolejnym wątkiem śledztwa - pisze Radio ZET.
Dowiedz się więcej:
Ojciec Zbigniewa i Witolda Ziobrów był leczony w jednej z krakowskich klinik z powodów kardiologicznych. Zmarł 2 lipca 2006 roku. Miesiąc po jego śmierci Witold Ziobro złożył doniesienie w prokuraturze, wskazując na możliwość nieprawidłowości w sposobie leczenia. Prokuratura Rejonowa dla Krakowa Śródmieścia-Wschód wszczęła w tej sprawie śledztwo, dotyczące narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, skutkiem czego była śmierć pacjenta.
Biegli nie dopatrzyli się błędu lekarskiego w leczeniu przez krakowskich lekarzy ojca Zbigniewa Ziobry. Znaleźli jedynie drobne błędy w dokumentacji lekarskiej. Pisaliśmy o tym na gazeta.pl.