Na początku zbliżającego się tygodnia czeka nas ochłodzenie. Spowoduje go nadciągający niż z Morza Północnego i jego chłodny front atmosferyczny. Możemy spodziewać się intensywnych opadów deszczu, a lokalnie nawet gwałtownych burz. Taka pogoda będzie zwłaszcza na północy i zachodzie kraju. Południe i wschód Polski będą cieszyć się dobrą pogodą bez opadów deszczu. Na termometrach zobaczymy ok. 20 stopni.
Najgorzej będzie dziś w nocy w woj. lubuskim. Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego wydało ostrzeżenie meteorologiczne. Już od godz. 18.00 zaczną się tam burze z intensywnymi opadami deszczu i porywistym wiatrem. Może spaść nawet do 30 mm wody na metr kwadratowy. Wiatr w porywach może osiągać prędkość do 80 km/h. Lokalnie może również spaść grad.
Na szczęście za kilka dni dotrze do Polski gorące powietrze z zachodniej Europy. Będzie znowu upalnie. W następny weekend na południu Polski może być nawet 30-31 stopni C. Wrześniowe upały potrwają 5-6 dni, a potem znów zrobi się chłodniej - ok. 20 stopni na północy i 24-25 na południu.