Wróżka z Białegostoku skazana na dwa lata. "Blokowała" choroby nowotworowe

Dwa lata więzienia - taką karę dla Edyty Milewskiej, znachorki oskarżonej o oszustwo na szkodę małżeństwa M., podtrzymał Sąd Apelacyjny w Białymstoku. "Wróżka" miała wyłudzić 400 tys. zł.

Kobieta naciągnęło małżeństwo M. na prawie pół miliona złotych, przekonując żonę pana Jerzego, że dzięki swoim mocom "zablokuje" chorobę nowotworową, która - jak przekonywała - groziła ich dzieciom

Za swoje usługi Milewska zainkasowała 400 tysięcy złotych, opłaty przyjmowała za "chronienie przed chorobami". Wymiar sprawiedliwości zmodyfikował rozstrzygnięcie "jedynie w zakresie wysokości wyrządzonej przestępstwem szkody" - czytamy na stronie Sądu Apelacyjnego. 

Na Milewską nałożono "obowiązek naprawienia szkody ustalając, że dotyczy on naprawienia szkody w części". Znachorka trafi na dwa lata do więzienia, dodatkowo sąd wydał zgodę na publikowanie wizerunku "wróżki" i podawanie jej pełnego nazwiska - informują dziennikarze "Gazety Wyborczej".

Więcej o: