Po aukcji Pride of Poland w Janowie Podlaskim Karol Tylenda, wiceprezes Agencji Nieruchomości Rolnych, podał się do dymisji. I nie byłoby w tym nic dziwnego, bo impreza nie należała do udanych, gdyby nie osobliwe tłumaczenia byłego wiceprezesa. - Złożyłem rezygnację, bo pewien odcinek został zrealizowany. Tak się umówiliśmy z ministrem Jurgielem. Idę do następnych zadań. Złożyłem rezygnację w poczuciu wykonanej misji - powiedział Karol Tylenda dziennikarzom stacji TVN24. - Dogadałem się z ministrem na zorganizowanie aukcji Pride of Poland, odchodzę w poczuciu wykonanego zadania. Pewne czynniki zaistniały w niedzielę niezależnie ode mnie, ale generalnie całe święto się udało. - dodał.
Dowiedz się więcej:
Co się stało na aukcji w Janowie?
W tym roku aukcja Pride of Poland odbyła się już po raz 47. W czasie aukcji wylicytowano 16 koni za 1 mln 270 tys. euro. To trzykrotnie mniej niż w ubiegłym roku, kiedy padł rekord 1,4 mln euro. Najwięcej kontrowersji wzbudziła pierwsza licytacja - 16-letniej siwej klaczy Emira. Wylicytowano ją za 550 tys. euro, ale - jak się później okazało - nie zgłosił się rzekomy kupiec. Klacz stanęła jeszcze raz do licytacji i została sprzedana za 225 tys. euro.
Co to jest Pride of Poland?
To aukcja koni czystej krwi arabskiej, która towarzyszy Świętu Konia Arabskiego. Odbywa się co roku w Janowie Podlaskim i cieszy długoletnią tradycją. Licytowane są wyhodowane w Polsce wysokiej klasy konie pochodzące z państwowych stadnin w Janowie Podlaskim, Michałowie i Białce oraz prywatnych stajni. Wydarzenie organizuje Stadnina Koni w Janowie Podlaskim przy wsparciu Agencji Nieruchomości Rolnych.
Kim jest Karol Tylenda?
To polityk Prawa i Sprawiedliwości, który bez sukcesu kandydował z listy PiS do Sejmu. w wyborach parlamentarnych w 2015 r. Wcześniej był radnym sejmiku województwa podlaskiego wybranym z listy Samoobrony W 2010 r. przystąpił do partii Polska Jest Najważniejsza. Od 18 stycznia 2016 r. był wiceprezesem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. 13 kwietnia 2016 r. został wiceprezesem Agencji Nieruchomości Rolnych. Cztery miesiące później, 17 sierpnia, podał się do dymisji.
