Utonięcia są plagą lata w Polsce - zarówno nad morzem, jak i w rzekach i jeziorach. Na bezpieczeństwo zwracają uwagę przede wszystkim ratownicy - tak jak pracujący na plaży w Ustce pan Adrian. W zeszłym roku udostępnił ona na swoim profilu na Facebooku nagranie pokazujące, jak groźne mogą być drewniane falochrony (a właściwie ostrogi brzegowe).
Ratownik spaceruje w - wydawałoby płytkiej - wodze tuż obok takiej ostrogi. W jednej chwili woda sięga mu powyżej kostek, robi krok - i zanurza się po szyję. Akurat ten falochron jest otoczony linką ostrzegawczą, jednak inne mogą nie być. Dlatego ratownik apeluje:
Nie kąpcie się blisko budowli hydrotechnicznych. Zwłaszcza z dziećmi. Wykonujcie polecenia ratowników, jeżeli sami nie potraficie myśleć.