Wałęsa odpowiada Kaczyńskiemu. "Trzymałem Lecha tylko dlatego, że był miernota, słuchał mnie"

• "Gdyby nie mój brat, ten nurt by nie powstał" - mówił o "Solidarności" prezes• Teraz Lech Wałęsa ostro odpowiedział J. Kaczyńskiemu na antenie TVN24• "Gdzie on (Lech - przyp. red.) do kierowania, kto by mu dał kierowanie?" - pytał

"Gdyby nie mój świętej pamięci brat, cały ten nurt, który się przeciwstawiał postkomunizmowi by nie powstał - mówił o podczas promocji swojej książki Jarosław Kaczyński. Jego zdaniem to nie Lech Wałęsa, a jego zmarły brat w rzeczywistości kierował "Solidarnością". CZYTAJ WIĘCEJ >>>

- Gdzie on (Lech Kaczyński - przyp. red.) do kierowania, kto by mu dał kierowanie? Ja go tylko trzymałem dlatego, że był miernota, słuchał mnie. Bo ja miałem pomysły, ja wiedziałem, jak to zrobić, a on miał wykonywać - mówił w programie "Kropka nad i" Wałęsa. - A gdyby ważył się czegoś nie wykonać, no to ja mówię: u mnie było krótko. Ja wiedziałem, co robię, ja byłem przygotowany, ja robiłem w demokratycznym układzie i dlatego go trzymałem. Ale kiedy się zorientowałem, że to nie to, to obu (braci Kaczyńskich - przyp. red.) posunąłem - tłumaczył.

Zdaniem byłego prezydenta nie wypadało wyrzucić Lecha Kaczyńskiego "bo wydawało się, że się stara". - A on się starał, przygotowując wersję walki Bolka i tego wszystkiego. Teraz wygląda na to, że to jest jego i ich sprawka - stwierdził wcześniej gość Moniki Olejnik.

Wałęsa przekonywał też, że "coraz bardziej widać, że to wszystko było przygotowane". - Papiery popodrzucano różne i tym zagrano, żeby na miejsce moje osadzić nieżyjącego Lecha Kaczyńskiego - mówił Wałęsa, odnosząc się do dokumentów znalezionych w domu wdowy po gen. Kiszczaku.

Wałęsa do Kaczyńskiego: Idź do lekarza po żółte papiery

Były prezydent ostro skrytykował też politykę socjalną PiS; jak tłumaczył, pieniądze na program 500+ pochodzą "z tego, co poprzednicy zarobili" i już za chwilę się skończą. Zdaniem Wałęsy w takiej sytuacji "trudno być opozycją, bo trzeba by zaproponować dwa razy tyle co rząd".

Gość Moniki Olejnik stwierdził też, że Kaczyński robi wszystko, by wyglądać na dyktatora. - Człowieku, schowaj się i to tak, żeby cię nigdy nikt w życiu nie widział i nie pokazuj się na oczy ( ). Ośmieszasz nas na cały świat. Człowieku, co ty robisz? Idź do lekarza, niech dadzą Ci żółte papiery - mówił.