Pijani strażacy wyruszyli na akcję. Szybko okazało się, że to nie był dobry pomysł

• Do zdarzenia doszło na drodze wojewódzkiej nr 401, ok. 40 km od Opola• Podczas manewru cofania wóz strażacki wjechał w pojazd pomocy drogowej• Kierowca miał 2,4, pozostali dwaj ochotnicy 1,6 i 1,4 promila alkoholu we krwii

Sprawę pijanych strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Chróścinie k. Nysy opisuje opolska "Gazeta Wyborcza". Z relacji wynika, że trzech członków OSP wyjechało około godz. 3 w nocy na akcję, polegającą na usunięciu skutków kolizji drogowej.

Podczas wycofywania wozu strażackiego pojazd uderzył jednak w samochód pomocy drogowej, która również dotarła na miejsce. Jak się później okazało, kolizję spowodował nietrzeźwy kierowca.

Badanie alkomatem wykazało u niego 2,4 promila alkoholu. Zresztą, nie tylko kierowca wozu był pijany. Dwóch pozostałych członków załogi miało 1,6 i 1,4 promila.

Wezwani do akcji ochotnicy mogli spokojnie odmówić wyjazdu i nie spotkałyby ich żadne przykre konsekwencje. - W odróżnieniu od zawodowych strażaków nie są na służbie - mówi w rozmowie z nto.pl Adam Janiuk, rzecznik KW PSP w Opolu.

Więcej o: