Jerzy Owsiak poleciał do Nowego Jorku, korzystając z biletów przekazanych przez LOT na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy - sugerował na swoim blogu Piotr W. W kwietniu sąd uznał, że to nieprawdziwe twierdzenie narusza dobra osobiste Owsiaka. Matka Kurka odwołał się od tego wyroku. Teraz Sąd Apelacyjny podtrzymał werdykt. Poza zarządzonymi wcześniej przeprosinami na portalu kontrowersje.net, bloger musi zapłacić Owsiakowi 10 tys. zł zadośćuczynienia - podaje 24legnica.pl.
Dowiedz się więcej:
O co dokładnie Matka Kurka pomówił Owsiaka?
W lipcu 2015 roku na blogu Matki Kurki ukazał się tekst pt. "Kilometrówka Owsiaka – za 32,5 tys. z puszek dzieci Dreamlinerem do Nowego Yorku”. Piotr W sugerował w nim, że Jerzy Owsiak poleciał do USA, korzystając z biletu przekazanego przez LOT na aukcję WOŚP. W rzeczywistości ten bilet otrzymała osoba, która wygrała go na aukcji Orkiestry. Owsiak z rodziną rzeczywiście polecieli do USA, a wyjazd sfinansował Amerykanin polskiego pochodzenia, współpracując z nowojorską WOŚP.
Piotr W.przegrał pierwszy proces z Jerzym Owsiakiem w lutym 2015 roku. Sąd uznał, że określenie Owsiaka na blogu "hieną cmentarną" i "królem żebraków" było znieważeniem. Bloger musiał zapłacić 5 tys. zł grzywny. W lutym 2016 roku sąd uznał, że sugestie Matki Kurki na temat wykorzystania biletów z WOŚP do własnych celów były zniesławieniem. Wyrok podtrzymał Sąd Apelacyjny, który zarządził 10 tys. zł zadośćuczynienia.