Janina Paradowska nie żyje. Dziennikarze: "Ktoś więcej niż koleżanka", "Odchodzi prawdziwe dziennikarstwo"

Zmarła Janina Paradowska, dziennikarka od lat związana z tygodnikiem "Polityka" i radiem TOK FM. Oto, jak zapamiętali ją inni dziennikarze.

Janina Paradowska od lat prowadziła poranek Radia TOK FM. Dziś rano pierwszy raz nie przyszła do redakcji na czas - podał portal tokfm.pl. Paradowska była jedną z legend polskich mediów - i jako taką właśnie wspominają ją dziś inni dziennikarze.

 "Kraków i nie tylko w żalu i smutku. Dziennikarze stracili kogoś więcej niż koleżankę" - pisze na Twitterze dziennikarz RMF FM Marek Balawajder.

"Janina Paradowska nie żyje. Razem z Nią odchodzi Prawdziwe Dziennikarstwo. Służba, rzetelność, prawda, przyzwoitość" - komentuje Kamil Durczok. 

"Była jedną z ikon z polskiego dziennikarstwa. Miałem zaszczyt znać ją osobiście" - napisał Tomasz Sekielski. "Zapamiętam ją jako osobę bardzo profesjonalną, zawsze świetnie przygotowaną i au courant" - wspomina z kolei Rafał A. Ziemkiewicz.

"Mniej więcej dwa tygodnie temu widziałem Ją, z nieodłącznym papierosem, koło pracy, nie zdążyłem się przywitać...." - pisze dziennikarz filmowy Jędrzej Dudkiewicz.

Wszystkich, którzy chcieliby uczcić pamięć Janiny Paradowska, nagle zmarłej 29 czerwca 2016 roku dziennikarki „Polityki”, informujemy, że w dniu 30 czerwca (czwartek) o godz. 18.00 , w kościele Duszpasterstwa Środowisk Twórczych na Placu Teatralnym w Warszawie z inicjatywy grupy przyjaciół odbędzie Msza Święta w jej intencji. Mszę celebrował będzie ksiądz Andrzej Luter.