Po nawałnicach ogromne opóźnienia na kolei. ''Rekordzista ma już 236 minut''

1. Po nawałnicach strażacy interweniowali 760 razy2. Na Centralnej Magistrali Kolejowej doszło do awarii zasilania3. Pociągi kierowane są na inne trasy, są duże opóźnienia

Tak wyglądała niesamowita burza na Helu [ZOBACZ ZDJĘCIA] >>>

- Po przejściu nawałnicy na granicy województwa świętokrzyskiego i mazowieckiego doszło do wstrzymania zasilania Centralnej Magistrali Kolejowej, na której znajdowało się pięć elektrycznych pociągów dalekobieżnych - poinformował Karol Jakubowski z zespołu prasowego Polskich Linii Kolejowych.

Już wcześniej o problemach donosił jeden z naszych czytelników. Z powodu burzy doszło do awarii urządzeń sterowniczych w okolicach Włoszczowej - nie ma zasilania w sieci trakcyjnej. Pociągi stoją, zaczyna robić się korek - relacjonował.

Karol Jakubowski tłumaczył, że po awarii inne pociągi są kierowane na trasę równoległą. - Natomiast do składów, które stanęły na CMK, wysłano pociągi spalinowe, aby odciągnęły je do linii, gdzie jest prąd - dodał.

W efekcie na kolei pojawiły się naprawdę duże opóźnienia. Jak podaje redaktor Radia Zet Krzysztof Kiryczuk, w Krakowie "rekordzista ma już 236 minut”.

Zobacz też: Z Krakowa do Warszawy w 15 minut? Będzie to możliwe

Więcej o: