Paweł G. wszedł do szpitala w Nowym Sączu i udając lekarza, dopuścił się "innych czynności seksualnych" na dwóch pacjentkach. W piątek został skazany przez sąd. Informację podał TVN24.
W czerwcu ubiegłego roku 27-letni Paweł G. wszedł na oddział ginekologiczny nowosądeckiego szpitala, założył białą poszwę i wybudził dwie pacjentki. Powiedział im, że musi je zbadać, po czym dopuścił się "innych czynności seksualnych". Mówił też kobietom, że "będą spokojnie rodzić".
Jedna z nich zorientowała się, że coś jest nie tak i zaczęła krzyczeć, mężczyzna wtedy uciekł. Został zatrzymany następnego dnia - był już karany, choć jego przestępstwa nie miały charakteru seksualnego.
Mężczyzna w piątek usłyszał wyrok. Sąd skazał go na trzy miesiące pozbawienia wolności, jednak Paweł G. nie trafi do więzienia - na poczet kary sąd zaliczył mu pobyt w areszcie. Musi też przez 10 miesięcy wykonywać prace społeczne w wymiarze 24 godzin miesięcznie.
Do tego poniesie część kosztów sądowych w wysokości 4 tys. zł. Skazany i jego obrońca byli zadowoleni z rozstrzygnięcia sądu. - Nam zależało na wyroku takim, by klient nie trafił z powrotem do zakładu karnego - mówił TVN24 Marcin Grzałka, obrońca oskarżonego.
Sąd zapowiedział też, że poszwa, w którą ubrał się mężczyzna, wróci do placówki medycznej. Wcześniej była zabezpieczona jako dowód w sprawie.
Zobacz też: