Chajzer opublikował dane hejterów. Korwin Piotrowska: "To zaczyna być niefajne". Kto ma rację?

Dziennikarz został niedawno zalany wiadomościami, w których szydzono ze śmierci jego syna. W odpowiedzi zaczął publikować dane ich autorów. Co o tym sądzisz? Daj znać w komentarzach.

W czwartek dziennikarze Republika TV oskarżyli Filipa Chajzera o to, że obrzucił ich samochód owsianką . Choć reporter przeprosił, nieprzychylne mu osoby wykorzystały incydent jako pretekst do ataku. Chajzer odebrał wiele wiadomości, w których m.in. nawiązywano do tragicznej śmierci jego syna. "Może trzeba, byś jeszcze jedno dziecko stracił" - brzmiała jedna z nich.

Chajzer postanowił upublicznić na Facebooku najbardziej jadowite wiadomości. Pokazał także zdjęcia i nazwiska ich nadawców. Jeden z nich przeprosił go później i sugerował, że jest nękany przez internautów. Dziennikarz usunął więc post z jego danymi.

Korwin Piotrowska: Niech mu odetną internet!

Większość fanów Chajzera przyklasnęła jego metodzie walki z hejterami. Ich zdaniem, osoby, które w tak bezpardonowy sposób zaatakowały dziennikarza, powinny ponieść konsekwencje. Niektórzy jednak ostrzegają, że publikacja danych może prowokować do samosądów. Karolina Korwin Piotrowka apeluje na Facebooku, żeby Chajzer odpoczął na kilka dni od internetu, a walkę z hejterami pozostawił policji i prokuraturze.

Czy Chajzer postąpił słusznie, ujawniając dane hejterów?

embed
Tak trzymać, panie Chajzer ..! Jak się okazuje, ci wszyscy hejterzy, którzy myślą ze są anonimowi, to małe , tchórzliwe szczurki... Tfu..! - pisze Tapioka w komentarzu na Plotek.pl Piszą wiadomości pod swoim imieniem i nazwiskiem, ze swoimi zdjęciami, więc najwyraźniej swojego zdania się nie wstydzą. A skoro się nie wstydzą, to niech wszyscy się dowiedzą, co mają ciekawego do powiedzenia - dodaje Ewa
embed
Filip Chajzer, niech ci ktos jak najszybciej odetnie internet i dostęp do fejsa na kilka dni. Im szybciej, tym lepiej. Rozumiem emocje, ale zaczyna być niefajnie. Publikacja OK, ale cała emocjonalna reszta.... Z tym się idzie na policję, prokuraturę. Można. Już ścigają takie przypadki - napisała Karolina Korwin Piotrowska na swoim profilu na FB. Poniekąd chlubne intencje, ale co na to GIODO i prokurator? Na skutek udostępnienia tych danych czyjeś życie (nieważne czy go lubimy) było zagrożone... - zauważył G SGK pod tekstem Plotka Wystarczy kasować takie komenatrze, wiadomości, blokować, itp. A nie wystawiać na pożarcie psom. Po co zniżać się do tego samego poziomu albo jeszcze gorzej? - radzi Jakub na profilu Chajzera

A Ty co myślisz o zachowaniu Chajzera? Daj znać w komentarzach!

Więcej o: