Finlandia zaczyna rozważać całkowite zamknięcie przejść granicznych w związku z przepychaniem migrantów ze strony rosyjskiej. "W ciągu ostatnich kilku dni Rosja wysłała coraz większą liczbę migrantów na granicę z Finlandią. Finlandia zamknęła kilka przejść granicznych ze względu na ocenę zagrożenia dokonaną przez władze" - przekazał w niedzielę na portalu X analityk wojskowy Emil Kastehelmi, dodając, że w sieci pojawiło się nagranie z rosyjskiej operacji.
Analityk dodał, że nagranie zostało wykonane około 50 kilometrów od granicy z Finlandią. Widać na nim, jak ludzie przemieszczają się w kierunku Finlandii. "Operacja jest zaaranżowana przez władze rosyjskie. Ci ludzie nie mogliby poruszać się w strefie kontroli granicznej, gdyby Rosjanie im na to nie pozwolili" - ocenił Kastehelmi.
"Rosja sprowadza migrantów w pobliże strefy kontroli granicznej, gdzie otrzymują rowery. Na filmie widać, jak rowery są wyładowywane z pojazdu. Nie ma Rosjan próbujących przekroczyć granicę. Wysyłają ludzi bez wymaganych dokumentów podróży z krajów takich jak Jemen, Somalia i Syria" - napisał analityk i dodał, że "Rosja wykorzystuje ludzi w środku zimy". Jak stwierdził Kastehelmi, celem Moskwy jest zdestabilizowanie sytuacji na granicy i w społeczeństwie. "Finlandia jest gotowa zamknąć całą wschodnią granicę, jeśli zajdzie taka potrzeba" - zaznaczył.
W niedzielę fiński portal Iltalehti napisał, że duża grupa ludzi przyszła na posterunek graniczny Vartius po zamknięciu stacji. Służby rosyjskie "wypchnęły ludzi do strefy przygranicznej na rowerach i zamknęli szlaban własnego posterunku granicznego. Grupa rowerzystów nie posiadała akceptowalnych dokumentów podróży" - opisuje portal. Rosja zamknęła barierę własnego posterunku granicznego i odmówiła przyjmowania ludzi z powrotem. - Musieliśmy zabrać ludzi z powrotem do Finlandii, ponieważ Rosja ich nie przyjęła - powiedział Jouko Kinnunen ze straży granicznej.
Na stacji granicznej Vartius rozpoczęto budowę tymczasowych barier i przeszkód, pomaga w tym wojsko. W nocy z piątku na sobotę Finlandia zamknęła część przejść granicznych z Rosją, żeby uniemożliwić przedostawanie się migrantów.
Rzecznik prasowy Kremla Dmitrij Pieskow skomentował w poniedziałek sytuację na wschodniej granicy Finlandii. - Nie przyjmujemy takich oskarżeń. Posterunki graniczne są wykorzystywane przez osoby do tego uprawnione. Nasza straż graniczna wykonuje wszystkie oficjalne polecenia - powiedział na konferencji prasowej Pieskow, którego wypowiedź cytuje rosyjska państwowa agencja informacyjna TASS.
Rosyjski urzędnik skarżył się także, że stosunki między Finlandią a Rosją uległy pogorszeniu. - Nie ma dialogu [z Finlandią - red.] - powiedział i wskazał, że to właśnie przez to Rosja nie ma wpływu na sytuację. Pieskow dodał także, że fińscy przywódcy reprezentują obecnie "rusofobiczną postawę".