W wojnie, którą Rosja prowadzi przeciwko Ukrainie, ważną bronią jest również dezinformacja. Materiały publikowane na stronach rosyjskich i ukraińskich często bywają trudne do zweryfikowania.
Rosjanie mogą przygotowywać się do odwrotu z lewego brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim - poinformowali w poniedziałek Ukraińcy. Taką wiadomość przekazały również rosyjskie media, jednak niedługo później zdementowały swoje wcześniejsze doniesienia.
Wojna w Ukrainie. Sprzeczne doniesienia z frontu
Czołowe rosyjskie agencje informacyjne, TASS i RIA Nowosti, powołując się na informacje Kremla, podały, że rosyjskie wojsko ma się wycofać z lewego brzegu Dniepru. Niedługo później opublikowały jednak komunikat dementujący te doniesienia. "Wiadomość - Dowództwo grupy Dniepr postanowiło przegrupować wojska na korzystniejsze pozycje na wschód od Dniepru - zostaje odwołana, ponieważ została opublikowana omyłkowo. Przepraszamy naszych subskrybentów i czytelników" - podały rosyjskie media, które cytuje BBC.
Analitycy wojskowi, których przywołuje Informacyjna Agencja Radiowa, zwracają uwagę, że sformułowania, jakich użyto w pierwszej wiadomości, oznaczają odwrót. "Tak było w ubiegłym roku, gdy zarządzono odwrót w okolicach Charkowa i Chersonia" - zauważa Radio Svoboda. Co więcej, w ocenie niezależnych analityków wojskowych sytuacja armii rosyjskiej w rejonie Dniepru jest bardzo zła. Mimo wszystko eksperci podchodzą do sprawy ostrożnie, zaznaczając, że sprzeczne komunikaty rosyjskich agencji mogą być elementem wojny informacyjnej.
Ukraińcy zdobyli kilka przyczółków na lewym okupowanym brzegu Dniepru
Tymczasem Ukraina przerzuciła przez rzekę swoich żołnierzy i sprzęt oraz prowadzi przy brzegu operację desantową. Ukraińcy zdobyli kilka przyczółków na lewym okupowanym brzegu Dniepru na wysokości Chersonia. Rozszerzają zajmowane terytorium wzdłuż brzegu rzeki. Ukraińskie władze nie informują o tym oficjalnie, jednak analitycy prognozują możliwe dalsze sukcesy. Jak podkreśla ekspert wojskowy Ołeksij Hetman, obecnie - według potwierdzonych informacji - okupanci zaczynają tam zaminowywać różne obiekty infrastruktury. Oznacza to, jak dodaje, że Rosjanie przygotowują się do odwrotu z tych terytoriów.
