Doradca Wołodymyra Zełenskiego szacuje, ile potrwa wojna w Ukrainie. "Może zakończyć się nagle"

Wojna w Ukrainie "może zakończyć się nagle". - Jeśli porównasz to do biegu na 100 metrów, to ja wierzę, że przebiegliśmy już 70 - skomentował sytuację na froncie Andrij Jermak szef Kancelarii Prezydenta Ukrainy. Polityk przyznał również, co teraz jest najważniejsze, aby wygrać wojnę z Rosją.

W ciągu ostatniej dobry Ukraińcy uszkodzili dwa rosyjskie kutry desantowe zacumowane w pobliżu Czarnomorska na okupowanym Krymie i uderzyli w znajdujące się w tej miejscowości koszary wojskowe. To kolejny w ostatnim czasie ukraiński atak na Rosjan okupujących tereny południowej Ukrainy. Szef Kancelarii Prezydenta Andrij Jermak ujawnił, jakie są najbliższe plany ukraińskiego wojska.

Zobacz wideo Banki centralne na potęgę kupują złoto do swoich rezerw. Notowanie kruszcu coraz wyższe

Ukraina. Andrij Jermak: Trudno powiedzieć, kiedy zakończy się wojna

W rozmowie z Natalią Mosejczuk szef Kancelarii Prezydenta ujawnił, na jakim etapie jest teraz wojna z Rosją. - Szczerze mówiąc, nikt nie wie, kiedy wojna się skończy. Może zakończyć się nagle. I do tego dążymy. Wiele czynników na to wpływa. Ale i tak, jeśli porównasz to do biegu na 100 metrów, to ja wierzę, że przebiegliśmy już 70 metrów - stwierdził Andrij Jermak, w wywiadzie opublikowanym 10 listopada w serwisie YouTube. Dodał również, że najtrudniejsze jest te ostatnie 30 metrów.

 

Andrij Jermak zapewnił również, że prezydent Wołodymyr Zełenski i Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Walerij Załużny stale współpracują i mają jeden wspólny cel - wygrać wojnę z Rosją. - Mogłoby być inaczej? Mamy jedno stanowisko - wygrać tę wojnę. Ale oczywiście dzisiaj jest ciągły dialog, praca 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu. Musimy być jeszcze mądrzejsi, jeszcze bardziej kreatywni - zwrócił uwagę Jermak.

Wojna w Ukrainie. Minionej doby Rosjanie przeprowadzili 26 nalotów oraz 62 ataki artyleryjskie

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że 9 listopada doszło do 69 starć z wojskami rosyjskimi. Ukraińcy odparli między innymi siedem ataków w rejonie Sinkiwki w obwodzie charkowskim, a w obwodzie donieckim - 10 pod Kliszczijiwką i Andrijiwką, a także ponad 25 w rejonie Marjinki i Nowomychajliwki i dziewięć w okolicach Awdijiwki. Rosjanie wciąż próbują otoczyć miasto. Przeprowadzili także bezskuteczne szturmy w obwodzie ługańskim i cztery ataki w rejonach wsi Werbowe i Robotyne w obwodzie zaporoskim. Z kolei wojsko ukraińskie kontynuuje działania ofensywne pod Bachmutem i w kierunku Melitopola.

Z porannego raportu Sztabu Generalnego wynika, że w ciągu minionej doby Rosjanie wystrzelili dwie rakiety kierowane i przeprowadzili 26 nalotów oraz 62 ataki artyleryjskie. Pod ostrzałem artyleryjskim znalazło się ponad 125 osad w obwodach czernihowskim, sumskim, charkowskim, ługańskim, donieckim, zaporoskim, chersońskim i mikołajowskim. Są zabici i ranni wśród ludności cywilnej. Zniszczone lub uszkodzone zostały budynki mieszkalne i inna cywilna infrastruktura.

Ponadto w nocy rosyjscy żołnierze przeprowadzili kolejny nalot na Ukrainę, wykorzystując pięć szturmowych dronów typu "Shahed-136/131". Cztery z nich zostały zniszczone przez obronę powietrzną. W odpowiedzi lotnictwo Sił Obronnych Ukrainy uderzyło w cztery rosyjskie bazy, a jednostki sił rakietowych trafiły w dwa punkty kontrolne, cztery działa artyleryjskie i radioelektroniczną stację wywiadowczą.

Więcej o: