Zarówno Izrael, jak i Hamas popełniły zbrodnie wojenne - ocenił komisarz ONZ ds. praw człowieka. Volker Turk stwierdził, że jako społeczność międzynarodowa "spadliśmy w przepaść" podczas konfliktu palestyńsko-izraelskiego. - Działania jednych nie rozgrzeszają drugich - dodał.
Jak podała Agencja Reutera, 8 listopada Volker Turk potępił "okrucieństwa popełnione przez palestyńskie grupy zbrojne". Podkreślił, że działania bojowników na początku konfliktu "były odrażające, były zbrodniami wojennymi, podobnie jak dalsze przetrzymywanie zakładników".
Komisarz ONZ zauważył, że reakcja Izraela na atak Hamasu także była nieakceptowalna. - Zbiorowe karanie przez Izrael palestyńskich cywilów jest również zbrodnią wojenną, podobnie jak bezprawna, przymusowa ewakuacja ludności cywilnej - powiedział.
Komisarz ONZ ds. praw człowieka "wezwał w trybie pilnym obie strony do uzgodnienia warunków zawieszenia broni". Dodał, że jest to konieczne, ponieważ mieszkańcy Strefy Gazy, Izraela oraz całego regionu znaleźli się w "najniebezpieczniejszej sytuacji", z jaką mieli kiedykolwiek do czynienia.
Volker Turk podkreślił, że istnieją "trzy imperatywy praw człowieka", których każda ze stron konfliktu musi bezwzględnie przestrzegać. Powiedział, że są to: dostarczanie odpowiedniej pomocy humanitarnej do Strefy Gazy, uwolnienie zakładników i trwałe zakończenie okupacji.