W zeszłym tygodniu przez Europę Zachodnią przeszły silne ulewy oraz niż Ciaran, co spowodowało liczne zniszczenia m.in. w Belgii, Włoszech czy Wielkiej Brytanii. Natomiast w pierwszy weekend listopada do Francji dotarła niebezpieczna burza Domingos, która przyniosła obfite opady deszczu. Teraz mieszkańcy północy kraju mierzą się z wielkimi powodziami.
Francuska agencja meteorologiczna Meteo-France poinformowała 7 listopada, że w sześciu departamentach nadal obowiązują ostrzeżenia przed ulewami oraz podtopieniami. Pomarańczowe ostrzeżenia wydano dla Deux-Sèvres, Charente-Maritime, Charente, Gironde i Dordogne. Czerwony, najpoważniejszy alert obowiązywał do tej pory w Pas-de-Calais - został jednak zniesiony do pomarańczowego.
Minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin poinformował, że z powodu licznych powodzi rannych zostało siedem osób, natomiast w nocy z 6 na 7 listopada w Pas-de-Calais przeprowadzono w sumie 600 interwencji, w których wzięło udział 1500 strażaków - poinformowały służby w mediach społecznościowych.
W Pas-de-Calais po wylaniu rzek Aa i Liane doszło do powodzi - podał portal bfmtv.com. Tamtejsze władze podjęły decyzję o zamknięciu szkół w 36 gminach, które znajdują się w dorzeczach obu rzek - w sumie 67 placówek. Władze zwróciły się do mieszkańców, aby nie korzystali z samochodów i zostali w domach - przekazał portal francetvinfo.fr.
Według francuskich mediów do tej pory powodzie dotknęły blisko 60 gmin, znajdujących się w rejonie miast Calais, Boulogne-sur-Mer, Montreuil-sur-Mer i Saint-Omer - podała stacja TF1. Woda uszkodziła domy, gospodarstwa rolne oraz budynki użyteczności publicznej. Utrudnienia dotyczą również ruchu kolejowego. Mieszkańcy Blendecques zostali ewakuowani ze swoich domów i skierowani schronisk, natomiast w Esquerdes woda zablokowała drogi, a miejscami pojawiały się błotne lawiny.
W Pas-de-Calais "w niektórych gminach, na ulicach i domach poziom wody sięga czasem około metra. Sytuacja może się jeszcze pogorszyć ze względu na opady deszczu spodziewane we wtorkowe popołudnie" - przekazał francuski dziennik "Le Parisien".