Do zdarzenia doszło około godz. 3:00 w nocy czasu lokalnego w okolicy, gdzie w barach i klubach setki osób świętowały Halloween. Między dwiema grupami ludzi wywiązała się bójka. W pewnym momencie otworzyli ogień. Zginęły dwie osoby, a 18 zostało rannych - nie wiadomo jednak, w jakim są stanie.
Jeden z podejrzanych sam zgłosił się na policję. Służby poszukują jeszcze co najmniej jednej osoby - podaje Associated Press.
Do sieci trafiły nagrania, na których widać ludzi w kostiumach halloweenowych, którzy piją i rozmawiają. Nagle rozlegają się strzały. Bawiący się ludzie wpadają w panikę, zaczynają uciekać i chować się. Widać również, jak policjanci opatrują kilka rannych osób leżących na ziemi.
- To było zamieszanie lub walka między dwiema grupami. A w tę walkę między dwiema grupami zaangażowane były setki niewinnych ludzi, którzy stanęli na jej drodze - powiedział szef policji w Tampie Lee Bercaw.
Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja.
***