Zderzenie z udziałem polskiego statku na Morzu Północnym. Jedna osoba nie żyje. Wciąż trwają poszukiwania

Zmarł członek załogi brytyjskiego statku "Verity", który zderzył się ze statkiem należącym do Polskiej Żeglugi Morskiej statek MS Polesie. Brytyjska jednostka zatonęła zaraz po zderzeniu, cztery osoby nadal są poszukiwane przez ratowników.

Jednostki zderzyły się we wtorek (24 października) około piątej nad ranem w odległości dwóch mil morskich (około trzy kilometry - red.) od niemieckiej wyspy Helgoland. W akcji ratunkowej do tej pory wzięło udział kilkanaście jednostek, śmigłowiec marynarki niemieckiej i wycieczkowiec.

Zobacz wideo Czarzasty zwrócił się do Dudy: Koniec kombinowania! Popieramy danie misji tworzenia rządu Donaldowi Tuskowi

Zderzenie dwóch statków na Morzu Północnym. Jedna osoba nie żyje

"The New York Times" przekazał informację o śmierci jednego z marynarzy, który przebywał na brytyjskim statku towarowym "Verity". Dwie kolejne osoby zostały uratowane podczas akcji ratunkowej prowadzonej m.in. przez niemiecką morską służbę poszukiwawczo-ratowniczą, statki policyjne oraz samolot. Nadal trwają poszukiwania czterech osób, które znajdowały się na pokładzie. Akcję poszukiwawczą utrudnia silny wiatr oraz fale sięgające nawet trzech metrów. Według informacji "The New York Times" statek, w którym mogą znajdować się zaginione osoby, znajduje się obecnie około 30 metrów pod powierzchnią wody. Niemieckie władze zamknęły niebo nad miejscem kolizji statków, aby umożliwić działania samolotom ratowniczym.

Rzecznik Dowództwa Awaryjnego w północnoniemieckim Cuxhaven Benedikt Spangardt powiedział Polskiemu Radiu, że na pokładzie statku "Verity" było w sumie siedem osób. "Wiemy, że z wody wyciągnięto trzy osoby. Dwie trafiły do szpitala, bo były narażone na wychłodzenie. Kolejna niestety już nie żyła. Cztery pozostałe zniknęły bez śladu, a warunki są niezwykle trudne" - przyznał.

Główny nawigator Polskiej Żeglugi Morskiej Robert Trzebiński powiedział, że akcja ratunkowa przebiega sprawnie: "Została od razu podjęta akacja ratunkowa ze strony statku Polesie na miejscu akcji, potem doszły kolejne jednostki ratownicze niemieckiego SAR. MS Polesie podjął już jedną osobę z wody, jest to marynarz z Filipin. Nieoficjalnie wiemy, że także kolejne osoby są podejmowane, natomiast polski statek cały czas pozostaje na miejscu akcji i jest do dyspozycji SAR" - mówił Robert Trzebiński.

Kolizja statków na Morzu Północnym. Brytyjski frachtowiec zatonął

Przypomnijmy, obie jednostki zderzyły się około piątej nad ranem w Zatoce Niemieckiej na Morzu Północnym w odległości dwóch mil morskich od niemieckiej wyspy Helgoland. W akcji ratunkowej bierze udział kilkanaście jednostek, śmigłowiec marynarki niemieckiej i wycieczkowiec. Na pokładzie brytyjskiej jednostki znajdowało się siedem osób - to członkowie złogi. Polska załoga nie odniosła obrażeń. Służby przypominają, że o tej porze roku temperatura wody w Morzu Północnym wynosi 15 stopni,

Więcej o: