Biden w orędziu o zagrożeniach dla Polski: Jeśli apetyt Putina nie zostanie powstrzymany, to pójdzie on dalej

Joe Biden w telewizyjnym orędziu przekonywał, że nie można pozwolić, by Rosja przejęła kontrolę nad Ukrainą, ponieważ następne w kolejności mogą być Polska lub kraje bałtyckie. - Jeśli apetyt Putina nie zostanie powstrzymany na Ukrainie, to pójdzie on dalej - podkreślał. W przemówieniu prezydent USA porównał działania Rosji wobec Ukrainy do ataku Hamasu na Izrael.

Prezydent Joe Biden podczas czwartkowego orędzia w Gabinecie Owalnym w godzinach największej oglądalności nawiązał do wojny w Ukrainie i w Izraelu, apelując do narodu amerykańskiego o zrozumienie potrzeby pomocy wojskowej dla obu krajów. Jak zauważa CNN, ocena opinii publicznej ws. pomocy USA dla Ukrainy i Izraela jest mieszana. Amerykanie szczególnie zaczynają się sprzeciwiać gigantycznemu wsparciu dla Kijowa. W swoim przemówieniu Biden starał się wyjaśnić ten proces, tłumacząc, że gwarantuje on obywatelom USA kolejne miejsca pracy.

Zobacz wideo USA wsparło Izrael. Parzekazano izraelskiej armii opancerzone pojazdy [Źródło: Reuters]

- Podobnie jak podczas II wojny światowej, tak i dziś patriotyczni amerykańscy robotnicy budują arsenał demokracji i służą sprawie wolności - przekonywał.

Biden w orędziu mówił o zagrożeniach dla Polski. "Jeśli apetyt Putina nie zostanie powstrzymany, to pójdzie on dalej"

W przemówieniu wygłoszonym z Gabinetu Owalnego Joe Biden podkreślił, że Hamas i Putin reprezentują różne zagrożenia, ale mają jedną wspólną cechę: chcą całkowicie unicestwić demokratycznych sąsiadów. Prezydent USA dodał, że "jeśli apetyt Putina nie zostanie powstrzymany na Ukrainie, to pójdzie on dalej". - Putin już zagroził, że przypomni Polsce, że jej Ziemie Zachodnie były prezentem od Rosji - mówił amerykański prezydent przypominając, że premier Rosji Dmitrij Miedwiediew nazwał Estonię, Łotwę i Litwę dawnymi rosyjskimi prowincjami.

- Jeżeli Putin zaatakuje sojusznika z NATO, będziemy bronić każdej piędzi ziemi NATO - podkreślił amerykański prezydent.

Joe Biden zaznaczył, że przebieg wojny na Ukrainie będzie mieć konsekwencje na całym świecie. - Jeśli porzucimy Ukrainę i pozwolimy Putinowi wymazać niepodległość tego kraju, to agresorzy na całym świecie zostaną zachęceni, by spróbować tego samego - argumentował.

Amerykański przywódca poinformował także, że zwróci się do Kongresu o uchwalenie pakietu pomocy obejmującego wsparcie dla Ukrainy i Izraela. 

Biden poprosił o przeznaczenie dodatkowych funduszy (około 100 miliardów dolarów) dla Izraela, Ukrainy i Tajwanu oraz na bezpieczeństwo wzdłuż granicy Stanów Zjednoczonych z Meksykiem.

Porannej Rozmowy i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu:

Więcej o: