Portal thedrive.com poinformował o działaniach rosyjskich żołnierzy z bazy lotniczej Engels w obwodzie saratowskim. Opublikowano zdjęcia satelitarne, które mają pokazywać rysunki samolotów na płycie lotniska. Przekazano, że Rosjanie próbują w ten sposób zmylić Ukraińców i zabezpieczyć bazę przed atakami z ich strony. Doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy w ironiczny sposób skomentował te doniesienia.
30 września zaprezentowano zdjęcia satelitarne bazy Engels, które mają przedstawiać rysunki rosyjskich bombowców strategicznych Tu-95. Zauważono, że Rosjanie malują samoloty na terenie obiektu, który był wielokrotnie atakowany w ciągu ostatniego roku przez Ukraińców.
Stwierdzono, że rysunki bombowców można uznać za "wysiłki Moskwy mające na celu zakłócenie zdolności Ukrainy do namierzania i uderzania w rosyjskie bombowce". Podkreślono jednocześnie, że choć samoloty zostały realistycznie odwzorowane, tego rodzaju środki obrony mogą być skuteczne jedynie w przypadku satelitów dostarczających obrazy o niskiej rozdzielczości. Dodano, że zastosowanie bardziej zaawansowanych technologii pozwoli odróżnić rysunki od prawdziwych bombowców.
Informacje o rysunkach w bazie lotniczej Engels skomentował Anton Heraszczenko. Doradca ukraińskiego ministra spraw wewnętrznych zasugerował, że samoloty można odróżnić od ich podobizn, ponieważ Rosjanie zapomnieli domalować cienie, jakie maszyny powinny rzucać na płytę lotniska.
"Podobno Rosjanie zaczęli malować Tu-95 na swoich lotniskach. Może ktoś powinien im powiedzieć, że zapomnieli o cieniach?" - napisał Anton Heraszczenko na Twitterze.