Korespondentka TVP w Brukseli Dominika Ciosic przekazała w mediach społecznościowych nieoficjalne rzekomo informacje, według których Ukraina ma współpracować z Unią Europejską w celu "obalenia obecnego polskiego rządu". Ciosic odmówiła podania źródła informacji i zaznaczył, że nie są nim polscy europosłowie. Wpis pracownicy telewizji publicznej skomentował rzecznik MSZ Ukrainy Oleg Nikolenko.
"Polskie media zaczęły obiegać komentarze korespondentki TVP w Brukseli na temat rzekomej obietnicy Niemiec i Francji zapewnienia szybkiego przystąpienia Ukrainy do Unii Europejskiej w zamian za 'obalenie' obecnego polskiego rządu" - napisał w mediach społecznościowych rzecznik MSZ Ukrainy Oleg Nikolenko.
W dalszej części opublikowanego na Facebooku posta podkreślił, że "podane informacje są nieprawdziwe". "Zdecydowanie odrzucamy takie insynuacje. Strona ukraińska nie otrzymała takich propozycji i nie ma zamiaru ingerować w wewnętrzne sprawy Polski" - zaznaczył polityk.
Nikolenko podkreślił również, że "Ukraina bardzo docenia wsparcie Polski w odpieraniu rosyjskiej agresji i wspieraniu drogi do członkostwa w UE i NATO". Polityk w imieniu narodu ukraińskiego okazał także wdzięczność Polakom, którzy solidaryzują się z Ukraińcami. "Jesteśmy przekonani, że próby wbicia klina w wysoki poziom szacunku i współpracy między naszymi narodami nie powiodą się" - zaznaczył.
"W Brukseli mówi się nieoficjalnie, że ponoć Niemcy i Francja obiecały władzom Ukrainy szybkie wejście do UE jeśli Kijów pomoże w obaleniu obecnego polskiego rządu. Motywują to tym, że bez zmiany traktatów nie można rozszerzyć UE, a to Polska blokuje te zmiany" - napisała w poniedziałek (25 września) korespondentka TVP Dominika Ciosic.
Na tych rewelacjach pracownica TVP jednak nie poprzestała. W kolejnych wpisach opublikowanych na platformie X (dawniej Twitter) stwierdziła, że kraje zachodnie, mają jeden cel - zwiększyć swoją siłę. "Niemcom i Francji zależy jedynie na tym, by jak najszybciej wrócić do biznesów z Rosją i jednocześnie wzbogacić się i zwiększyć swoje wpływy 'odbudowując' Ukrainę".